Ludzie – tylko narzekacie, bo to taki zwyczaj polski! Im więcej ponarzekamy, tym lepiej się poczujemy a może przy okazji komuś dokopiemy i będzie niezła frajda – w tym jesteśmy mistrzami.

Mnie również pomógł Pan Rybczyński. Jestem świadomy tego, że cuda to tylko w Kanie Galilejskiej były a w gabinecie Pana Przemysława odbywa się ciężka praca aby postawić danego „delikwenta” na nogi a że trzeba za to zapłacić ?

Nikt z Nas nie pracuje dla samej pracy i idei, więc przestańcie zrzędzić i narzekać !

Na szczęście mamy wolny wybór i nikt nikogo nie zmusza do korzystania z usług tego Pana!

Zawsze po pierwszej wizycie, jeśli jesteśmy niezadowoleni, możemy iść gdzie się nam podoba – zmienić terapeutę na lekarza czy nawet samego diabła aby tylko pomógł ! Pamiętajcie, że zawsze macie wybór!

Czego sobie i innym życzę ? Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.