Moja opinia o  pracy Przemysława Rybczyńskiego w gabinecie Trzy Diamenty .

Ok, mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że odpowiada mi  filozofia Pana Przemka w podejściu do człowieka i jego zdrowia, jest mi bliskie widzenie człowieka jako całości psychofizycznej, z uwzględnieniem oczywiście sfery duchowej, człowieka funkcjonującego jako całość, a nie tylko np. we wskazanym przez chorego kawałku bolącego kręgosłupa czy rwy kulszowej.

Podoba mi się, że zwraca Pan Przemek klientowi uwagę na ważność ( m.in.):

• prawidłowego odżywiania (szeroko to rozumiem, myślę o dostarczaniu organizmowi ważnych składników, czyli- w uzasadnionych przypadkach- także suplementacji ) ,
• ruchu, wysiłku fizycznego, właściwej postawy ciała,
• usuwania z organizmu toksyn,
• unikania substancji szkodliwych, w tym np. przesadnego i lekkomyślnego zażywania leków np. przeciwbólowych.

Rozumiem, że  ma to skłonić pacjenta do przejęcia odpowiedzialności za swoje zdrowie i ogólnie – za jakość życia,  do aktywnej troski o siebie.

Doceniam  umiejętności techniczne, szeroki wachlarz metod pracy z ciałem ( a przypuszczam, iż w ciągu 5 spotkań poznałam tylko ich wycinek).

Podoba mi się, że Pan Przemysław podkreśla  konieczność ciągłego uczenia się i doskonalenia swoich umiejętności, wszak każdy człowiek jest inny, rwa rwie nierówna. Mam nadzieję, że tę zasadę będzie stale pielęgnował, gdyż- moim zdaniem-nic gorszego, jak terapeuta pełen pychy, samozadowolenia i przekonania, że już wszystko na temat swego zawodu doskonale wie i wszystko umie.

Na koniec- ponieważ lubię i cenię rozmowy z ludźmi, wymianę myśli, poznawanie nowych kawałków świata-wspomnę, iż przyjemnie mi się z Panem Przemkiem  gawędziło.

Pozdrawiam, życzę sil i zapału w dalszej pracy, cierpliwego kroczenia swoją ścieżką i pamiętania, że jeszcze się taki nie narodził, który by każdemu dogodził.

Iza, C1