Witam wszystkich ! Pragnę podzielić się z Wami tym, co niedawno odkryłam w moim rodzinnym mieście. Od lat borykam się z uporczywym bólem pleców, ale już niedługo (mam nadzieję). Tak więc od początku… Jestem osobą 33 letnią, mam zdiagnozowaną dyskopatię lędźwiową i ostre zapalenie rwy kulszowej (od listopada zeszłego roku). Przepisano mi mnóstwo bardzo silnych leków przeciwbólowych (również w zastrzykach), odbyłam osiemdziesiąt zabiegów rehabilitacyjnych – a ból się nie zmniejszał. Lekarze stwierdzili, że jedynym sposobem leczenia jest operacja, gdy zapytałam czy ona na zawsze usunie ból, w odpowiedzi usłyszałam „no cóż … to tylko operacja” … :((((((((
Na Pana Przemka trafiłam niespełna dwa miesiące temu, przeglądając internet. Początkowo dość sceptycznie podeszłam do niekonwencjonalnej terapii, lecz gdy bardzo boli obawy schodzą na dalszy plan. Zadzwoniłam i umówiłam się na spotkanie, polecił bym przyniosła ze sobą zdjęcia rtg. Rzeczowo wytłumaczył mi (przy pomocy szkieletu) na czym polega moje schorzenie i w jaki sposób trzeba z nim pracować, na łóżku chiropraktycznym do trakcji (jedynym w Poznaniu!), które niedawno zakupił :)))) Zabieg jest przyjemny, bezbolesny i w moim przypadku usuną ból od ręki. Ale by utrzymać ten efekt potrzeba trochę pracy własnej. Obecnie jestem po czwartym zabiegu, nie biorę żadnych leków przeciwbólowych – normalnie funkcjonuję. Bardzo się cieszę, że spróbowałam i polecam wszystkim bo WARTO !!! 🙂 Kinga